Galeria 113 "2+5=Dr" Wystawa pracowników Wydziału Sztuki


Galeria 113. Zaprasza na wystawę "2+5"=Dr

Galeria 113 wraz z kuratorkami dr Barbarą Czapor-Zarębą oraz dr Justyną Warwas ma zaszczyt zaprosić na wystawę "2+5=Dr". Zbiorowa
wystawa jest prezentacją artystów-pedagogów Wydziału Sztuki UJD, którzy w latach 2023/2024 uzyskali stopień doktora sztuki.
W wystawie udział biorą: Aleksandra Jakubczak, Aleksandra Lasoń, Justyna Warwas, Marta Śliwiak, Żaneta Wojtala, Artur Wawrzkiewicz oraz
Mateusz Pawełczyk.
Wernisaż 18.10.24 o godz.13.00 / Wydział Sztuki Galeria 113 /ul. Dąbrowskiego 14, Częstochowa
Wystawa trwa od 18.10.24 do 12.11.24
proj. plakatu: Żaneta Wojtala
Zapraszamy serdecznie!!!!


Justyna Warwas / „Hermetyczne formy o charakterze fraktalnym"

W każdym z moich obrazów tego cyklu pojawia się struktura przypominająca tkanki żywego organizmu oglądanego pod mikroskopem. Struktura, którą zastosowałam, tym razem posłużyła, by sprecyzować i uplastycznić zagadnienia, które od lat krążyły wokół fraktali, by w końcu stać się realnym i namacalnym tematem, który mogłam pokazać w cyklu obrazów. Wiele obiektów natury to fraktale. Nie istnieje jedna, precyzyjna definicja fraktali. Często mówi się, że fraktal (łac. fractus – złamany, cząstkowy) to krzywa, powierzchnia lub bryła, ale nie w znaczeniu klasycznej geometrii, powstająca w procesie kolejnego dzielenia figury. Multiplikacja. Wieloznaczność. Obiekt samopodobny lub nieskończenie powtarzalny w formie.

Chaos stał się tematem przewodnim moich malarskich poszukiwań, aż doprowadził mnie do świata fraktali. Droga była dosyć wyboista, ale też bardzo zróżnicowana. Formy „fraktalopodobne” pojawiły się już intuicyjnie w pierwszych cyklach, chociaż zupełnie nieświadome i wówczas nienazwane.

Mateusz Pawełczyk / „Duchy ludzi i zwierząt”
W proponowanym zestawie obrazów podejmuję próby ustosunkowania się i zrozumienia różnych aspektów ludzkiej natury, takich jak: zachowania, emocje, motywacje oraz sposób, w jaki ludzie współistnieją ze sobą i z otoczeniem. Moje obserwacje obejmują zarówno pozytywne, jak i trudne czy instynktowne strony ludzkiego doświadczenia. Staram się koncentrować na badaniu różnych rodzajów relacji społecznych, jakie istnieją między ludźmi - przyjaźń, miłość, konflikty, współpraca i inne formy interakcji. Próbuję zrozumieć, jak te relacje wpływają na życie jednostek i społeczności. Te zainteresowania i obserwacje dojrzewały we mnie wraz z pojawiającymi się na obrazach elementami przedstawieniowymi. Tytułowy Duch - (duchy) rozumiem, jako stany duchowe człowieka a poczynione przeze mnie obserwacje oraz bagaż doświadczeń zdają się dotykać kwestii stanów duchowych ludzi, którzy mają dla mnie znaczenie. Człowieczy duch postrzegany jest przeze mnie, jako wewnętrzna esencja człowieka, która oddziałuje na decyzje przez niego podejmowane, postawy wobec innych, sposób myślenia i reakcje na zdarzenia życiowe. To, co stanowi tytułowego Ducha, jest często wynikiem złożonego procesu kształtowania się osobowości, edukacji, wierzeń religijnych, wartości etycznych oraz doświadczeń życiowych. Emanacją tych zależności w moim rozumieniu jest proste zjawisko wrażenia, czyli psychiczna reakcja na bodziec, które kształtuje się we mnie, jako obserwatorze, który pozostaje w pewnej, określonej relacji z daną osobą. Chodzi o proces, o którym pisał Reinchart Koselleck: Doświadczenia są, zatem jednorazowe – kiedy są przeżywane, a jednocześnie powtarzalne – kiedy są gromadzone. Właśnie te odczucia, o dość ulotnym i niestabilnym charakterze, a właściwie próby ich wyrażenia poprzez obrazowanie malarskie, stały się pretekstem do prowadzenia poszukiwań twórczych w oparciu o figury ludzkie.

Artur Wawrzkiewicz / Założeniem rozprawy doktorskiej o tytule „Nie - Realizm” było stworzenie dzieła plastycznego, na które składa się zestaw prac, wykonanych w technice olejnej na podobraziach płóciennych. Zestaw miał na celu stworzenie malarskiej opowieści o człowieku jako podmiocie w relacji do dualistycznej natury świata. Skupiłem się na wypracowaniu subiektywnej „mitologii” człowieka-istoty-osoby wywołanej i definiowanej w sposób malarski poprzez pryzmat otaczających go zjawisk, form i symboli.

W pracy doktorskiej skłaniałem się ku poszukiwaniom twórczym w zakresie malarskiego opisu charakterystyki „ludzkich postaw ”, zarówno od strony rozwiązań warsztatowych jak i ideowych. Podjąłem próbę zobrazowania człowieka w kontekście relacji „z i przez” symbol-alegorię-przenośnię. Istotnym było dla mnie stworzenie warunków do szerokiej interpretacji treści.

Motywy mimetycznej wizualizacji konfrontowałem z zabiegami geometryzacji, definiowanej jako struktura przez figurę płaską i przestrzenną. Tak traktowana powierzchnia dawała mi możliwość wypracowania zróżnicowanych, wielowarstwowych płaszczyzn: od syntezy do trójwymiarowości. Ważnym elementem, zarówno procesu jak i ostatecznego efektu było dla mnie również wzbogacenie malarskiego postrzegania przestrzeni o aspekt linii, która wykraczając poza wartości geometryczne buduje relację, ingerując w wartości formy przedstawieniowej. Definiowanie przestrzeni, wedle wyżej wymienionych założeń, było dążeniem do wypracowania metody w porządkowaniu kompozycji w moich obrazach.

Aleksandra Jakubczak /„Kod obrazu – linia, światło, struktura”
Punktem wyjściowym w mojej pracy artystycznej jest pejzaż. Starając się uchwycić jego najistotniejsze elementy, tworzę obrazy graficzne oparte na środkach formalnych takich jak linia, światło struktura. Wykorzystuję je do konstruowania przestrzeni mocno przeobrażonej, w formie geometryczno-abstrakcyjnych zapisów. Przetwarzając obraz, celowo go przekształcam i zaburzam, doprowadzając obraz z jednej strony do chaosu, szumu, zagęszczenia form, z drugiej strony prowadząc obraz do syntezy, harmonii, wyciszenia. Tym samym dążę do idealnej formy dzieła, które nieustannie koduje, deformuje, i eliminuje zbędne informacje.

Marta Śliwiak /„Kobieta trzydziestoletnia. Ciąg dalszy nastąpi”. Konstrukcję wyobrażenia ideowego oraz artystycznego oparłam o myśli filozoficzne Arystotelesa, oraz teorie naukowe Carla Gustava Junga. Kluczem do sprecyzowania koncepcji była jednak publikacja Aliny Kałużnej-Wielobób „Kryzys połowy życia u kobiet – specyfika, problematyka i formy pomocy”. W której w sposób przystępny i ciekawy wskazuje ona przyczyny oraz przebieg omawianego zjawiska.

Punktem wyjścia stała się dla mnie również przedmowa Tadeusza Boy-Żeleńskiego do utworu Kobieta trzydziestoletnia Honoré de Balzaca, który mówi w niej: „Naraz zjawia się pisarz, który tę fatalną przed nami i tak głupio poniżaną „trzydziestkę” (…) stroi we wszystkie uroki; który w lekko zmęczonych rysach kobiety widzi całe bogactwo serca i myśli, i zmysłów o ileż ponętniejsze od banalnych i bezosobowych powabów młodości”.Zarówno w treści dysertacji, jak i realizacjach artystycznych poruszam więc zagadnienie „kryzysu połowy życia”, który u kobiet przypada na jego 3 dekadę. Analizuję zawartą w kobiecie trzydziestoletniej pewną niewidzialną granicę pomiędzy tym, o czym kobieta marzy, czego pragnie i co kobieta zrealizuje, a świadomością jej możliwości. Trzydzieści to wystarczająco dużo, aby zerkać w przeszłość i wyciągnąć wnioski a nadal dość mało, aby budować świadomie swoją przyszłość. Prezentuję tę linię jako moment podsumowań, jako proces intensywnych i trudnych przemian dotyczących koncepcji samego siebie, wyznawanych wartości oraz zadań życiowych. Zagadnienie „kryzysu połowy życia” ma dla mnie charakter ogólny. Poruszam go jednak w swoich realizacjach artystycznych, gdyż dotknął mnie samej. Jest więc prezentacją tego zjawiska socjologiczno-kulturowego, widzianego moimi oczami, z mojej osobistej perspektywy. Ciekawym wyzwaniem dla mnie – artystki, było poszukiwanie odpowiedniego ekwiwalentu graficznego dla zobrazowania i przeniesienia na większy format zapisu szkicowego. Wiązało się to z szeregiem poszukiwań o charakterze technologicznym. Forma przedstawień jest nieoczywista, a więc wieloznaczna, posiadająca wiele sensów, aby realizacje graficzne zyskały możliwość subiektywnego odbioru, miały charakter ogólny – choć przefiltrowany przez świat moich unikalnych doświadczeń i wyobrażeń. Jestem narratorem oraz przewodnikiem, którego spojrzenie jest subiektywne. To moja osobista droga do samopoznania i samoświadomości. Przyjmuję, że ja jako kobieta – kobieta trzydziestoletnia oraz twórca – mam prawo patrzeć na to zagadnienie w sposób osobisty i tylko ze mną tożsamy.

Aleksandra Lasoń /„Inkluzje graficzne - koegzystencja postindustrialnych struktur betonowych i materii ludzkiego ciała” Według Słownika Wyrazów Obcych „inkluzja (z łac. inclusio) to stosunek między dwiema klasami przedmiotów polegający na tym, że jedna z nich zawiera się w drugiej. Ciało obce, które zostało we wnętrzu minerału podczas jego krystalizowania się.” Spektakularnym przykładem inkluzji jest bursztyn wraz z uwięzionym w nim światem. Stworzenia utrwalone miliony lat temu, okazy flory i fauny, zostały uwięzione w bursztynie w swoistej kapsule czasu. Chciałam stworzyć takie formy graficzne metodą cyfrową, łącząc strukturę kamienia ze strukturą ludzkiego ciała. Stworzyć inkluzje cyfrowe łącząc w nich fakturę ciała z materią– kamieniem, betonem. W budowaniu cyklu „Inkluzje graficzne” korzystałam z kilkunastu matryc. Wykonywałam je techniką intaglio, stosując matryce naturalne często pochodzące z „recyklingu” oraz cyfrowe, stworzone na bazie przekształceń zdjęć.

Żaneta Wojtala / Tematem pracy doktorskiej jest opracowanie graficzne książki „Częstochowska architektura poprzemysłowa”. Promotorem była dr hab. Agnieszka Półrola, a promotorem pomocniczym – dr hab. Zofia Oslislo-Piekarska. Przygotowany projekt obejmuje całą oprawę graficzną publikacji, obwolutę, okładkę, układ stron, ilustracje i grafiki, jak również autorską treść książki. Zakres tematyczny to analiza i badania architektury poprzemysłowej z terenu miasta Częstochowy, powstałej od lat 80. XIX wieku do lat 30. XX wieku. Badania obejmowały zachowane do dziś kompleksy pofabryczne, w tym obiekty pierwotnie przeznaczone na budynki produkcyjne, budynki użyteczności publicznej i budynki mieszkalne. Przy wyborze obiektów kluczowy element stanowiła Gminna Ewidencja Zabytków Miasta Częstochowy. Głównym materiałem ilustracyjnym w książce są pochodzące z zasobów własnych fotografie budynków i kompleksów fabrycznych. Dodatkowy materiał ilustracyjny stanowią wektorowe mapy, rysunki fasad budynków oraz zarys map Częstochowy. Książka ma 164 strony, towarzyszy jej 20-stronicowa broszura, zawierająca wektorowe mapy założeń fabrycznych.